poniedziałek, 4 kwietnia 2011

rurki z kremem


jakiś czas temu kupiłam foremki do rurek, potem je schowałam. tak sobie leżały i leżały, aż nareszcie nadszedł ten czas, postanowiłam się za nie zabrać. bałam się, że to dość praco- i czasochłonne będzie, ale nie było tak źle, z ciastem się bardzo fajnie pracuje, a najwięcej czasu zajęło pieczenie, ponieważ zrobiłam dość dużą porcję rurek a foremek miałam tylko 20 (chociaż i tak do mojego piekarnika mogłam wsadzić tylko ok. 12 sztuk na raz). dla mało cierpliwych od razu polecam robić z mniejszej porcji lub zakupić więcej foremek. mi z tej porcji wyszło ok. 50 sztuk ale dawałam na początku za grube paski ciasta, i myślę, że powinno wyjść z 60 minimum.
rurki są pyszne, bardzo maślane, kruche, a nadzienie do nich można dać jakie się chce, polecam bitą śmietanę lub krem budyniowy.


składniki:
  • 0,5 kg mąki
  • 25 dag masła
  • 250 ml kwaśnej gęstej śmietany
  • szczypta soli
  • cukier wanilinowy lub cukier waniliowy puder ok. 1 łyżka
wykonanie:

ciasto szybko zagnieść tak jak zwykłe kruche, podzielić na 3 części, wsadzić do lodówki i dobrze schłodzić owinięte w folię. wyjąć i podsypując mąką rozwałkować dość cienko ok. 1 mm. pokroić w długie paski o szerokości ok 1,5 cm. rurki posmarować masłem (ważne!!!), nawijać na nią paski, zaczynając od węższej strony i pamiętając żeby nie nawijać zbyt grubo bo się nie dopieką w środku. układać na papierze do pieczenia, piec ok 15 min w temp. 200 C. nabić kremem lub bitą śmietaną. pałaszować:-)

uwagi:
  1. ja piekłam dłużej w niższej temperaturze, bo mój 35-letni piekarnik tego wymaga, ale generalnie trzeba uważać żeby się za bardzo nie spiekł, mają być koloru złotego 
  2. bita śmietana: ubić śmietanę kremówkę ok. 0,5 litra z 2 łyżkami płaskimi cukru pudru, cukier dajemy pod koniec ubijania

piątek, 25 marca 2011

Chleb wieloziarnisty

przepis na ten chlebek dostałam od sąsiadki, a ona ma go od koleżanki, nie znalazłam w internecie takiego przepisu, więc go zamieszczam. jest miękki, mokry, długo zachowuje świeżość i świetnie się kroi. jego największą zaletą poza smakiem oczywiście, jest to, że można go przygotować bez zagniatania, bez mikserów i robotów. tutaj do przygotowania ciasta wystarczy po prostu łyżka.

Do dużej miski wsypać:
1 kg mąki krupczatki pomniejszony o 1 szklankę
1 szklankę mąki żytniej
3/4 szklanki płatków owsianych lub innych
3/4 szklanki ziaren np. dynia, słonecznik, lub orzechy, śliwka
1 czubata łyżka soli

W drugim naczyniu rozpuścić 10 dag drożdży w 0,9 l letniej wody (woda nie może być gorąca bo drożdże nie zadziałają), dodać 1 łyżkę cukru.
 Wlać to do miski z mąką i dokładnie wymieszać (można łyżką, można też oczywiście mikserem, jak to woli).
Odstawić na ok 30 min do wyrośnięcia (uwaga bardzo szybko rośnie).
Dwie blachy (keksówki ok.10x27cm) wysmarować margaryną, wlać ciasto do 3/4 wysokości blachy i piec w piekarniku 30 min w 220 stopni, następnie 30min w 200 stopniach. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić chlebki na 10 min, dopiero wyjąć i wyłożyć z blach.
Kroić dopiero po wystudzeniu bo popęka w środku i się zrobi gniot

*chleb po upieczeniu ma twardą skórkę, ona zmięknie jak chleb wystygnie i będzie się świetnie kroić
*ciasto na chleb ma dość rzadką konsystencję, tak ma być, dzięki temu fajnie się go miesza

czwartek, 24 marca 2011

3 bit

zastanawiałam się od czego by tu zacząć i mój wybór padł na to przepyszne i proste ciastko, które zapewne większość z was zna i lubi, niewymagające piekarnika. od jakiegoś czasu na pytanie do potencjalnych gości co im upiec do kawy pada odpowiedź "3 bita".  jest bardzo słodkie, ale jeśli użyjecie do polewy czekolady gorzkiej słodycz zostanie trochę złamana. ciasto to się zawsze udaje i nie zsycha się bez przykrycia. przepis zaczerpnięty z bloga o-pysznym-jedzeniu A teraz przepis...polecam.

Składniki :
  • 7 paczek herbatników (ok. 70 sztuk)
  • puszka mleka skondensowanego słodzonego lub gotowa masa kajmakowa
  • 2 budynie śmietankowe lub waniliowe
  • 0,5 l mleka
  • 2 śnieżki
  • 2/3 kostki masła
  • 300ml śmietany 30 lub 36% (lepsza 36%)
  • kakao, polewa lub czekolada na wierzch

Przepis jest na małą blachę na ok. 16 herbatników. Mleko skondensowane ugotować wcześniej przez ok. 2,5 godziny na karmel (puszka ma być cała zanurzona w wodzie). Ostudzić. Gotową masę kajmakową można na chwilę zanurzyć w ciepłej wodzie w celu lepszego rozsmarowania potem na ciastkach.
Budynie ugotować w pół litra mleka, ostudzone zmiksować z masłem (dodając do ubitego na puszysto masła po łyżce zimnego budyniu).
Śmietanę ubić ze śnieżkami (można też dać śmietan-fix zamiast śnieżki, ale lepiej się ubija ze śnieżkami).
Na niedużą blachę wyłożyć papier pergaminowy lub folię (będzie lepiej potem wyjąć ciasto z blachy). Ułożyć herbatniki (4x4, około 16 herbatników na spód), potem masa budyniowa, herbatniki, masa kajmakowa, herbatniki, śmietana, herbatniki, polewa lub czekolada rozpuszczona z 2 łyżkami śmietanki kremówki (można też nie dawać ostatniej warstwy herbatników i polewy tylko posypać bitą śmietanę startą czekoladą lub kakao- ja tak robię jak nie planuję przewozić ciasta lub dawać gościom na wynos ;-)). Włożyć ciasto do lodówki na kilka godzin aż herbatniki zmiękną. Najlepsze jest następnego dnia lub później... o ile uda się ocalić jakiś kawałek od ciasteczkowych skrytożerców.
Smacznego